Z Los Angeles do Nowego Jorku, 4500 km w 45 minut...
Pomysł nie jest nowy, wpadli na niego niezależnie od siebie w 1910 roku dwaj fizycy: Amerykanin Robert Goddard i Rosjanin Borys Weinberg. Rozpoczęli nawet budowę prototypów, ale poziom ówczesnej technologii uniemożliwił te zamiary.
Idea magnetycznego transportu polega na tym, aby w próżniowym tunelu, rurze ułożonej na ziemi czy na morskim dnie, dzięki polu elektromagnetycznemu stworzonemu z wykorzystaniem nadprzewodników, rozpędzać kapsuły lub wagony z ludźmi do ogromnej prędkości.